Ciepłe śniadania - podstawa zdrowego odżywiania w zimie. Idealna opcja to omlet, owsianka czy jaglanka. Teoretycznie nie mogą się znudzić, w praktyce różnie bywa, dlatego dla przyjemności zmysłów i żołądka zaleca się urozmaicanie. Tym sposobem (i ograniczonymi zasobami lodówki) spontanicznie powstała jaglanka w formie zapiekanki! Jeśli się dobrze wszystko zaplanuje, przygotowanie jej rano trwa dosłownie chwilę. Pyszne, pożywne, sycące śniadanie. A najlepsze jest to, że z dodatkami można eksperymentować do woli!
Składniki: (na 2 porcje)
100g kaszy jaglanej (miałam tylko woreczkową, niestety)
2 małe jaja lub jedno XL
łyżka siemienia lnianego
dowolne pestki i nasiona (u mnie 3 łyżki dyni)
orzechy (u mnie garstka włoskich) i/lub bakalie (suszone morele, daktyle etc.)
łyżka miodu (stevia, cukier trzcinowy lub inne słodzidło - byle nie z aspartamem!)
cynamon
Opcjonalnie: małe jabłko, obrane i pokrojone w niedużą kostkę
Kaszę ugotować i wystudzić. Polecam zrobić to dzień wcześniej wieczorem. Kaszę rozdrobnić i wymieszać z jajem, dodać pozostałe składniki. Piec w silikonowej keksówce bez tłuszczu (lub blaszaną wyłożyć papierem), można też śmiało upiec w kokilkach i jeść potem prosto z nich - 170 stopni ok 15-20 minut (z termoobiegiem).
Wyłożyć na talerz i jeść łyżeczką (kruszy się podczas krojenia ze względu na sporą ilość orzechów).
Polecam jeść polane naturalnym jogurtem z dodatkiem miodu.
Ja się jeszcze oblizuję po tym śniadaniu i czuję się bardzo usatysfakcjonowana. Polecam! :)
4 comments:
O mamo... Uwielbiam kaszę, ale nie pomyślałam o tym, by ją tak zrobić :) Muszę spróbować :)
robiłam już kilka podejść do jaglanki i wciąż coś mi w niej nie pasuje :/ ale się nie poddaje znajdę swój idealny przepis
Wygląda cudownie! Uwielbiam jaglaną! Muszę spróbować, ale cos mi Ostatnio opornie idzie próbowanie nowych potraw :P
Skoro z cynamonem i orzechami, to na pewno coś dla mnie ;)
Post a Comment