1. LODY / SORBETY
Warto zainwestować w silikonowe pojemniczki do robienia lodów - są praktyczne, wygodne, łatwe do trzymania w czystości (nadają się do mycia w zmywarce!) i co najważniejsze - pozwalają samodzielnie zrobić lody - ze stuprocentową kontrolną nad składnikami i nieograniczonymi możliwościami kombinacji smakowych. Co więcej, odpowiednio zrobione lody (tj. bez dodatku cukru, nie tłuste) można bez wyrzutów sumienia jeść na śniadanie, obiad i kolację :D Tak, latem właśnie tak mogłabym jeść codziennie ;)
Lody mają chłodzić, ale też orzeźwiać, dlatego stawiam na połączenia słodkich i kwaśnych owoców. Są lekkie, bez glutenu, bez laktozy, dla dzieci i dorosłych. Polecam używać owoców naprawdę dojrzałych - nie będzie konieczności dosładzania. Wystarczy je ze sobą dokładnie zmiksować, przelać do pojemników i wstawić do zamrażarki na kilka godzin. Ważne, żeby nie dolewać do nich wody - im gęstsza konsystencja płynu, tym bardziej kremowe będą lody.
#1 Banan-kiwi
1 banan
2 kiwi
2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
opcjonalnie słodzidło (u mnie 2 tabletki stewii - użyłam niezbyt dojrzałych owoców)
PYSZNE!
Delikatnie kwaskowe, a dzięki dodatkowi jogurtu delikatne i aksamitne. I te chrupiące pestki kiwi ;)
#2 Czerwona porzeczka-banan
1,5 szklanki czerwonych porzeczek lub jedna naprawdę duża
2 bardzo dojrzałe, słodkie banany
Przepiękny kolor, cudowny zapach i genialne połączenie smakowe!
Następna wersja koniecznie z czarnymi porzeczkami!
Następna wersja koniecznie z czarnymi porzeczkami!
2. ORZEŹWIAJĄCE SHOOTHIE I KOKTAJLE
Idealne do letniego, upalnego śniadania. Owoce wrzucasz na noc do lodówki, a nad ranem miksujesz chłodną bombę witaminową. Można dodać do nich jogurt lub kefir i płatki owsiane, uzyskując w ten sposób pełnowartościowe, energetyczne i lekkie śniadanie.
#1 Melon, truskawka, mięta
ćwiartka małego melona (np. gala)
szklanka truskawek, umytych, bez szypułek
dwa listki świeżej mięty
W życiu nie sądziłam, że będzie to tak smaczne połączenie! Dodanie mięty było strzałem w dziesiątkę!
#2 Grejpfrut & arbuz
1 plaster arbuza
ćwiartka grejpfruta
Smak ciekawy, czegoś takiego jeszcze nie spróbowałam. Dwa skrajne smaki i pyszny efekt końcowy! Znika goryczka grejpfruta, a jednocześnie nadal delikatnie czuć nutę arbuza. Wspaniale nawadnia i zawiera mnóstwo przeciwutleniaczy! Polecam!
Ps. Wybaczcie jakość niektórych zdjęć. Pomysły powstawały tak spontanicznie, że niejednokrotnie zdążyłam pstryknąć kilka zdjęć telefonem.
3. Ciepła zielona herbata (sic!)
Właśnie tak! Zaskoczeni? Choć lody i zimne napoje przynoszą ulgę w upalne dni, jest to tylko chwilowe, a organizm nadal odczuwa pragnienie. Dzieje się tak dlatego, że gdy do żołądka dostaje się pokarm zimny, organizm musi go ogrzać nim przystąpi do dalszej jego 'obróbki'. Co w dużym skrócie oznacza, że od środka rozgrzewamy się jeszcze bardziej.
Natomiast jeśli naprawdę chcemy ugasić pragnienie i uspokoić buchające gorącem ciało, wystarczy wypić ciepłą, zieloną herbatę. Organizm nie musi już ogrzewać płynu, otrzymuje coś, co nie jest wodą, więc zostaje na dłużej w żołądku. Na mnie działa. Trochę kojąco, trochę uspokajająco. Być może to placebo ;) Kiedyś usłyszałam w jednej z audycji Beaty Pawlikowskiej, że członkowie karawany na pustyni, gdzie panuje nieziemski upał, pijają właśnie zieloną, ciepłą herbatę. Chyba wiedzą, co robią ;)
To tyle na dziś! Życzę wytrwałości w te upały, pamiętajcie, co mówiliście zimą! :P
Mam nadzieję, że pamiętacie o takich banałach jak picie dużej ilości wody, kremach z filtrem, unikaniu słońca i zakrywaniu zwłaszcza głowy. To oczywiste, ale bardzo, bardzo ważne! Pamiętajcie o tych młodszych i trochę starszych. Zadzwońcie lub odwiedźcie dziadków, w taką pogodę są bardziej podatni na zasłabnięcia i spadek sił. Dbajcie o siebie nawzajem!
Natomiast jeśli naprawdę chcemy ugasić pragnienie i uspokoić buchające gorącem ciało, wystarczy wypić ciepłą, zieloną herbatę. Organizm nie musi już ogrzewać płynu, otrzymuje coś, co nie jest wodą, więc zostaje na dłużej w żołądku. Na mnie działa. Trochę kojąco, trochę uspokajająco. Być może to placebo ;) Kiedyś usłyszałam w jednej z audycji Beaty Pawlikowskiej, że członkowie karawany na pustyni, gdzie panuje nieziemski upał, pijają właśnie zieloną, ciepłą herbatę. Chyba wiedzą, co robią ;)
To tyle na dziś! Życzę wytrwałości w te upały, pamiętajcie, co mówiliście zimą! :P
Mam nadzieję, że pamiętacie o takich banałach jak picie dużej ilości wody, kremach z filtrem, unikaniu słońca i zakrywaniu zwłaszcza głowy. To oczywiste, ale bardzo, bardzo ważne! Pamiętajcie o tych młodszych i trochę starszych. Zadzwońcie lub odwiedźcie dziadków, w taką pogodę są bardziej podatni na zasłabnięcia i spadek sił. Dbajcie o siebie nawzajem!
3 comments:
o z tą zieloną herbatą to się zgadzam, bo zauważyłam to także u siebie :D
Ciepłe napoje podwyższają temperaturę ciała i zmniejsza się różnica temperatur między ciałem a otoczeniem :) Dlatego lepiej znosimy upały :)
Te lody wyglądają przepysznie :)
Świetne te lodziki :)
Post a Comment